Zostałyśmy powołane, by być kobietami, które mówią o obecności Boga w naszym świecie i kochają do końca, aż do oddania życia.

 

 

 

 

Piąty tydzień był czasem „letting come”, czyli przyjmowania owoców pracy minionych kilku tygodni, czasem zbierania owoców przeżytej Kapituły. Zbieranie to było niejako próbą dania odpowiedzi na pytanie „jak zatrzymać promień księżyca w dłoni?”, by zacytować fragment utworu z filmu „Dźwięki muzyki”! Działo się tak dlatego, że podczas tej Kapitułyodkryłyśmy, iż jako zespół mogłyśmy dawać z siebie to, co najlepsze, będąc otwartymi i pozwalając, by przepływała przez nas twórczaenergiaDuchowa. Kreatywność sprawiła, że wzniosłyśmy się ponad nasze własne możliwości. I to doświadczenie Kapituły chciałybyśmy zanieść naszym siostrom i całemu światu.    

 

   

 

Pracując w grupach sformułowałyśmy dokument końcowy. Porusza on palącekwestie, które w tym momencie dostrzegamy w naszej historiii w wołaniu świata. Podczas piątego tygodnia dotarły do nas wiadomości o niszczących powodziach w Indiach, łączyłyśmy się więc w modlitwie z 2,9 milionami ludzi dotkniętych tą tragedią w całym kraju, a szczególnie w jego północno-wschodniej części. W tym samym czasie wspominałyśmy również tragiczne w skutkach bombardowanie Hiroszimy. Siostry z Japonii poprowadziły modlitwę o pokój w świecie podczas uroczystej celebracji piękna ludzi i planety. Przywołały też bolesną pamięć oraz dzisiejszą rzeczywistość, pokazując jak wojny i przemoc niszczą piękno planety i nadzieje ludzkości.

 

Ważnym momentem 5. tygodnia było ogłoszenie przez Barbarę składu nowego Zarządu Generalnego. Bardzo wzruszającym przeżyciem było wypowiadane przez nasze siostry „tak” wobec całego Ciała, jakim jest Zgromadzenie międzynarodowe. Świętowałyśmy nasze bycie razem oraz nasz nowy Zarząd, urządzając grilla i pogodny wieczór 8 sierpnia.

W ostatnim roboczym dniu Kapituły odbyło się głosowanie sprawozdań, decyzji, wezwań i wszystkiego, co pojawi się w dokumencie końcowym. Tego dnia również podjęłyśmy refleksję i dzielenie na temat jak wyjść z roli kapitulantki i być pośród sióstr we wspólnocie i domowników siostrą, która wróciła z Kapituły.

 

O godz. 6.30 rano ostatniego dnia wszystkie 120 osób biorących udział w Kapitule w różnorakich rolach udało się autobusami na audiencję z Papieżem Franciszkiem. W Auli Pawła VI panowała rozgrzana, pełna entuzjazmu atmosfera wytworzona przez obecne tam grupy! Na dachu Auli mieszczącej 6400 osób zainstalowane do jej oświetlenia za czasów Benedykta XVIpanele słoneczne zasilane są wyłącznie zieloną energią.

 

Powróciłyśmy do Nemi na obiad, po południu zaś Barbara Dawson wygłosiła konferencję zamykającą Kapitułę. Ostatnim naszym zadaniem było głosowanie zamknięcia Kapituły 2016. Liturgia zamknięcia oraz kolacja stały się naszym pokarmem na drogę powrotną do domu.

Wyjeżdżamy pełne energii do pełnienia misji i bardzo wdzięczne za to wspólnie przeżyte doświadczenie oraz za fenomenalną pracę ekipy Domu Generalnego, tłumaczek, sekretarek, ekipy liturgicznej, ekipy komunikacji, ekipy technicznej, facylitatorów, wspólnoty księży Werbistów, Zarządu Generalnego i pozostałych służb międzynarodowych.

(Zobacz filmik z podziękowaniem dla osób za kulisami)

Sheila Smith rscj and Digna Dacanay rscj

tłumaczenie s. Bożena Kunicka rscj
https://rscjinternational.org/news/letting-come%E2%80%A6

© SACRE COEUR - ZGROMADZENIE NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA