Zostałyśmy powołane, by być kobietami, które mówią o obecności Boga w naszym świecie i kochają do końca, aż do oddania życia.

Fot. Canva, dzięki uprzejmości Metropolitan Museum of Art

 

Faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Jezusa w mowie. Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby mu powiedzieli: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie?» Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: «Czemu wystawiacie Mnie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową!» Przynieśli Mu denara. On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?» Odpowiedzieli: «Cezara». Wówczas rzekł do nich: «Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga». (Mt 22, 15-21)

 


Modlitwa przygotowawcza: aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane ku Bogu, ku służbie i chwale Jego Serca.


Wyobraź sobie Jezusa otoczonego przez uczniów, tych, którzy chcą słuchać Jego słowa, ale także przez tych, którzy wsłuchują się w to, co mówi, żeby wykorzystać to przeciwko Niemu. Przyglądaj się, jak reaguje, jaki jest wobec jednych i drugich.


Proś o łaskę, której najbardziej dziś potrzebujesz lub o łaskę spojrzenia na otaczającą rzeczywistość Bożymi oczami.


1. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie?

Faryzeusze nadawali ton religijnemu życiu Żydów w czasach Jezusa i przez dwa wieki wcześniej. Wierzyli, że oddzielenie od świata pozwala zachować wierność Bogu. Nie chcieli więc mieć nic wspólnego ze zwyczajami przyniesionymi przez Greków – Ptolemeuszy, którzy przejęli władzę w Palestynie po Persach (Cyrus z dzisiejszego pierwszego czytania), ani z Rzymianami, którzy ją im odebrali. Oddzielali się więc, koncentrując się na bardzo rygorystycznym przestrzeganiu Prawa, ale też własnej tradycji jego interpretacji, co znajdowało też wyraz w zdecydowanie różnych od innych narodów zwyczajach, wyglądzie, stylu życia. Otaczający ich świat nie miał im nic do zaoferowania, a może nawet ich przerażał, budził pogardę, niechęć. Każda styczność z nim była więc podejrzana, a płacenie podatków temu Imperium, którego nie czuli się częścią, szczególnie przykre.

Co Ciebie przeraża w otaczającym świecie? Od czego chciał/abyś się odciąć, zdystansować?


2. «Czyj jest ten obraz i napis?» Odpowiedzieli: «Cezara»

Tyberiusz, którego wizerunek ogląda Jezus, to dopiero drugi władca Rzymu sprawujący władzę imperatora. Po latach wojen i niepokojów, jego poprzednik, Oktawian August, przyniósł poczucie bezpieczeństwa, rozbudowywał sieć dróg, co sprzyjało rozwojowi handlu i komunikacji, dbał o odrodzenie pobożności i podniesienie standardów moralnych. Ludzie czuli się tak dobrze, że nazywali go zbawcą, przynoszącym nową epokę dobrobytu i pokoju. Wszystko to miało jednak swoją cenę: opierało się na bezwzględnej sile, na kontroli sprawowanej przez Rzym. Do Jezusa wraz z faryzeuszami przychodzą ci, którzy czerpią z tego największą korzyść, bo wspierają władcę ustanowionego przez imperium – Heroda. Korzystają z dobrodziejstw dobrej komunikacji, prosperity, czerpią z greckiej filozofii, rzymskiego prawa i zwyczajów. Podatki napędzają to wszystko i choć może woleliby zachować jak najwięcej dla siebie, zapewne popierają ich płacenie.

Co Ciebie pociąga w otaczającym świecie? Co doceniasz jako pomocne, rozwijające, niosące życie?


3. Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga

Przyjrzyj się Jezusowi, który staje wobec tych dwóch, wydawałoby się, skrajnie różnych grup. Jego uczniowie wstrzymują oddech, nastawiając się na walkę, bo odpowiedź na zadane pytanie musi doprowadzić do konfrontacji z jedną z nich. On jednak nie zatrzymuje się na poziomie zewnętrznej rzeczywistości, nie wywyższa i nie neguje ani zdystansowania, ani korzystania. Przenosi rozmowę na zupełnie inny poziom. Mówi: żyjemy w tym świecie, który ma swoje prawa i wymogi. Wybór Boga to nie jest sprawa stroju czy podatków. To coś o wiele poważniejszego. To oddanie Mu tego, co Mu się należy, czyli wszystkiego. To królestwo oparte nie na przemocy, ale miłości. To pokój, który nie wynika z dobrobytu i braku wojny, ale wypływa z czystego serca. To zbawca, który nie zabija, by kontrolować, ale oddaje życie, by je odzyskać i dać nam w nim udział, który posyła Ducha Świętego, byśmy zawsze i wszędzie mogli doświadczyć Jego królowania w sobie.

Patrz na Jezusa, kiedy wypowiada te słowa. Wsłuchaj się w ciszę, która po nich zapada. Jak reaguje na nie Twoje serce? Czy czujesz, co Jego Serce chce Ci dziś przekazać?


Rozmowa końcowa: Porozmawiaj z Jezusem o tym, co rodzi się w Twoim sercu pod wpływem tej modlitwy.

Odmów modlitwę “Ojcze nasz”.


przygotowała Urszula Krajewska rscj

© SACRE COEUR - ZGROMADZENIE NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA